Zimne ognie czyli nasze malownicze płomyki to hit ostatnich dwóch sezonów ślubnych 😀
Rzadko zdarza się odmowa kiedy proponujemy takie zdjęcia 😀
Jak technicznie wygląda u nas takie zdjęcie? Najprostsza i najlepsza dla nas forma to info od pary młodej kilka dni przed weselem, że decydują się na to i albo sami załatwiają zimne ognie albo zdają się na nas 😉
Samo zdjęcie robimy na ogół zaraz po oczepinach kiedy goście są już weselsi i trzyma ich “magiczna” atmosfera 😀
Najlepiej sprawdzają się do tego zimne ognie 30cm aby był czas na synchronizowanie się wszystkich i zrobienie samego zdjęcia 🙂
Fajnie jest kiedy wszyscy współpracują, wtedy efekt jest jeszcze lepszy 😀